2012-01-18, 07:40
|
#841
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Wiadomości: 189
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń. ZBIORCZY CZ.II
Cytat:
Napisane przez annie89
Hej Dziewczyny!
Ja już nie wiem jak to z tymi kwasami jest :/ Robiłam 3 razy glikolowy i małe przebarwionka po krostach jak były tak są, a nawet są bardziej różowe. Kurcze myślałam, że jak zacznę robić takie peelingi to ok będą mi wyskakiwać krosty, ale cera stanie się jasna i te ślady znikną.
Czy wam znikają ślady po krostkach po kwasach???
I wiecie co nie wiem jak to jest, ale jeszcze z rok temu wyskakiwał mi jakiś pryszcz, potem zostawała mi po nim czerwona plamka, ale w jakieś 2 tygodnie ona znikała, a teraz mam wrażenie, że nie znika tak szybko tylko muszę z miesiąc czekać, dlaczego tak jest???
|
Walka z przebarwieniami to dłuższy proces niestety, minimum pół roku. Przebarwienia wydają się bardziej widoczne, bo złuszcza się skóra i odsłania nowa, musisz troszkę dłużej podziałać, żeby skóra odnowiła się i złuszczyła na tyle, że znikną przebarwienia Cierpliwości, będzie dobrze
Kwasy to terapia dla ludzi o mocnych nerwach, bo najpierw może być pogorszenie cery. Trzeba się nie załamywać i próbować dalej
|
|
|