2016-09-20, 11:08
|
#4112
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Filtry ochronne - ZBIORCZY CZ.II
Cytat:
Napisane przez Mina1991
Dostałam kiedyś próbki Dermedic SUNBRELLA SPF 50+ i w ogóle się u mnie nie sprawdził
Polecam Pharmaceris Hydrolipidowy 50+ - zarówno ten do twarzy jak i ten do ciała.
To świetne filtry.
Mam cerę, która bardzo się przetłuszcza. Nakładam rano krem pod oczy, na to filtr... Później delikatnie "stempluję" twarz pudrem transparentnym (absolutnie nie wolno rozcierać pędzlem, ponieważ można osłabić ochronę, jaką ma zapewnić filtr). Dodaję nieco różu na policzki (znów "stemplowanie") i jestem gotowa do wyjścia... Bywają dni (bardzo rzadko, ale jednak), gdy używam dodatkowo podkładu i nic się nie roluje, nie warzy, nie zapycha. Ogólnie filtr w ciągu dnia spisuje się rewelacyjnie. Wiadomo- cudów nie ma i twarz po kilku godzinach się błyszczy (jest to w moim przypadku błyszczenie minimalne- po filtrach z Dermedic była katastrofa totalna), ale wtedy używam znów pudru i jest OK. Mam skłonność do różnych reakcji alergicznych i gdy testuję nowy kosmetyk obawiam się wysypu krost- często moje testowanie kończy się okropną pryszczatą twarzą. Przy Pharmacerisie nic takiego się nie stało. Skóra w dobrej kondycji. Sama konsystencja filtra jest bez zarzutu- świetnie się go nakłada. Tak więc polecam.
Antheliosa chciałam wypróbować, ponieważ widziałam na jego temat same świetne opinie i ogrom pełnych zachwytu recenzji.
Szukam ciągle filtra, który zapewni mi wysoką ochronę anty-UVA (z wysokim PPD). A może nie warto szukać skoro mam filtr, który świetnie się sprawdza?
Jednak pokusa, by znaleźć filtr z lepszym PPD jest u mnie silna i stale poszukuję...
Nie polecam za to Pharmacerisa- wersji dla dzieci (opakowanie biało-niebieskie). Moim zdaniem jest to nieco cięższy filtr i szczerze to dziwi mnie czasem, że dla dzieci tworzą gorsze produkty- według mnie powinny być lepsze...
|
Gorszy pod względem ochrony to raczej nie jest bo z doświadczenia wiem że te ciężkie bielące cynkowe filtry chronią najlepiej a dzieci makijażu nie robią i nie muszą mieć super wchłaniającego się , niewyczuwalnego i matującego chodzi przede wszystkim o ochronę jak najlepszą.
Pharmacerisa znam i cóż wolę Lirenkę Pharmaceris hydrolipidowy jest dla mnie zbyt obciążający, odżywczy i wypryski miałam po nim jak kilkanaście dni z rzędu go używałam więc skończył jako filtr do ciała ale jak ktoś ma odwadniającą się skórę to pewnie dużo lepiej się sprawuje
ja właśnie nie rozumiem tego zachwytu nad LRP bo są mocno alkoholowe i albo gęściejsze smużące a jak lżejsze w konsystencji to tłuste. Ultralekki jak się go nie wstrząśnie to wypływa z niego żółty olej.
Zresztą jeśli używa się jedynie transparentnego pudru na filtr to nie jest tak źle, prawdziwy sprawdzian ma jak się używa podkładu
Sunozony jeszcze dobrze chronią przed opalenizną, spieczeniem ale też alkoholowe i tłuściochy straszne, te ich niby kremy matujące to jakiś żart bo gęba się po nich świeci jak po smalcu.
|
|
|