Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II
Teraz żałuje, że tak długo tkwiłam przy minerałach, wcale nie są neutralne dla skóry trądzikowej, myślę, że bardzo pogarszają jej stan. Zauważyłam szczególnie wzmożone przetłuszczanie, nawet na brodzie i czole, gdzie normalnie się nie świecę.
Myślałyście kiedyś o tym, żeby spróbować zaakceptować stan swojej skóry i pogodzić się z tym, że nigdy nie będzie idealna? Kiedyś myślałam, że trzeba cały czas walczyć, ale szczerze jestem tym już strasznie zmęczona, jak popatrzę wstecz to zawsze tylko testowałam nowe kosmetyki, suplementy etc. które w końcu miały okazać się cudownym rozwiązaniem. Teraz widzę, że to nie ma sensu i krycie się za maską też nie ma sensu, mam dość wstawania wcześniej, żeby zrobić makijaż, świecenia się w ciągu dnia, ciągłego zamartwiania o to, jak wyglądam, robienia poprawek. Pod koniec dnia mam już tylko ochotę jak najszybciej przyjść do domu i zmyć to wszystko z twarzy.
Przepraszam, że wylewam z siebie tyle frustracji tutaj, ale przechodzę chyba ostatnio jakiś bunt
|