2009-05-12, 09:11
|
#703
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
ja już mam pierwszy salipeg za sobą, robiłam wczoraj zrobiłam 20 % i nigdy wcześniej nie kwasiłam twarzy, no i tak jak podejrzewałam na moją skórę nosorożca 20 % to nic takiego. Nałożyłam mieszankę, (okolice oczu i ust na wszelki wypadek wysmarowałam wazeliną, choć nie wiem czy to mogło chronić delikatną skórę ) w każdym bądź razie lekkie pieczenie a raczej mrowienie było po pół godziny dopiero, poczekałam jeszcze trochę i zmyłam samą wodą, potem krem oliwkowy i zero czerwieni, skóra gładsza troszkę zobaczymy dalej czy będę się łuszczyć...mam przedziwne uczucie takiego rozgrzania skóry dzisiaj co jest nawet przyjemne, odczekam 2 dni i znowu sie popetam.Ale dla skóry tłustej tak jak moja to faktycznie niemal nieinwazyjny zabieg jest, a ja się bałam że nie będę miała twarzy
|
|
|