[Angelika]

Cześć!
Jeżeli chodzi o złouszczanie naskórka, o którym piszesz, to ja tez chciałam to zrobić. Byłam na 100% zdecydowana na zabieg, ponieważ tez miałam blizny po tradziku.[img]icons/icon9.gif[/img]
Poszłam do studia urody "BIOSANA" , i z tego co wiem, to najlepszy zabieg na twarz, polegający na całkowitym starciu naskórka, kosztował chyba 3 tysiące. Nazywa sie chyba "Exoderm" ale nie jestem pewna, bo to było 2 lata temu. Gdyby nie lekarz to zrobiła bym ten zabieg, powiedział mi ze jestem za młoda (miałam wtedy skączone 18 lat!) i w sumie to rzeczywiście byłam za młoda, bo ten zabieg robi sie na zmarszczki przede wszystkim. Po nim sie nie wychodzi długo z domu, dopóki właściwa skóra na twarzy nie pojawi sie. Po drugie, jeśli wyskakuja ci nowe pryszcze to taki zabieg tez nie ma zbytnio sensu, ponieważ to sa sprawy hormonalne, a ładna skóre bedziesz mieć nie na długo...[img]icons/icon9.gif[/img]
Lekarz w "Biosanie" nie chciał mi nawet tańszego zabiegu (1500zł) , który mniej skóry ściera. [img]icons/icon31.gif[/img]
W końcu trafiłam do jednej wykwalifikowanej kosmetyczki, która zrobiła mi taki mini-zabieg (400 zł), tylko na partie najgorzej wyglądajace, czyli brode i policzki. Nie wiem jak sie to nazywa, ale napewno był to jakis kwas, bo bardzo mnie piekło przez kilka minut.
Oczywiście tydzien czasu nie wychodziłam z domu, bo ta skóra musiała zejśc z twarzy. Ale opłacało się, wygląd twarzy o 100% sie poprawiła [img]icons/icon27.gif[/img] , przez pewnien czas nie mogłam sie opalać, ale da sie przezyc. [img]icons/icon30.gif[/img]
Więc zycze ci by ci sie udało, i naprawde zastanów sie nad drogimi zabiegami, czy warto..... ???
Pozdrawiam gorąco! [img]icons/icon40.gif[/img]