Dot.: Rozmowy w Toku - Grube jest sexy
heh, słyszałam coś niecoś o kulisach "Rozmów...". Że autentycznością bohaterów różnie bywa. Bardziej mnie drażni w tym programie jakby "wykorzystywanie" zwykłych, prostych ludzi do opowiadania różnych rzeczy, sami nawet nie czują chyba jak się ośmieszają czy pogrążają.
I znów... dwie skrajności. Albo modelki anorektyczni, albo udowadnianie że grube jest sexy... i bach, kobiety o wadze 100 kg. No przecież one chore są, nie sexy.
A my te ani sexy, ani wyjątkowe, o przeciętnym polskim rozmiarze m, ani chudziutkie modelki, ani sexy grube... masakra :ściana:
A ten program to już bardzo dawno temu stracił fason :/
|