po pierwsze dziękuję
po drugie - to po co uzywasz rozjaśnaicza, jak nie chcesz az tak jasnych? bo czegos tutaj nie rozumiem
. Rozjasniacz rozjasnia kilka razy mocniej niz te farby, które Ci podałam. Odcien wyszedłby Ci o ton ciemniejszy niz na opakowaniu, bo modelki raz że sa komputerowe a dwa to bardzo mocno oświetlone i wtedy kolor wydaje sie jasniejszy.
nie wystarczy po prostu farba np 9.1 z color naturals albo 91 z nutrisse (lepszy efekt niejednolitych włosów) ALbo 81 z nutrisse tez jest śliczny. I nie az tak jasny. No i nutrisse ma mocniejsza wode od color naturals, wiec lepiej chwyci. I nie jest az tak szarobury jak color naturals 9.1, bo sprawdziłam na sobie.
jeszcze jedna opcja- stosujesz fioletowy szampon z joanny? ultra color system. Jest co prawda do popieli, ale musi miec duzo niebieskiego barwnika w sobie, bo ja ze złotych dosc szyko miałam popielate. Dosc szybko, czyli jakies 2 tygodnie mycia. Moze od niego zacznij?
Wiesz ja robie te popiołki, ale to był ostatni raz. Lepiej czuję sie jednak w złotawych blondach, tzn ja jak ja, ale moja cera znacnzie lepiej wygląda w ciepłych, a ze mnie osobiscie podobają sie chłodne, to juz zupełnie inna sprawa. Aczkolwiek jak zobaczyłam TWOJE włosy, to mi sie juz podoba tylko złoty blond
I w sumie kłądłam ta farbe 9.1, bo innej nie miałam a odrost nadal straszył. Generalnie załuje, ze ich nie zostawiłam w tatym ocieniu, bo fajniutkie były.
aha, co do tej dermeny, to zastanawiałam sie nad nia i kupiłam radical, bo dermena działa, ale przy codziennym stosowaniu a ja nie bede codziennie myc włosów, bo nie wymagają tego, wole co 3 dni, choc mogłabym jeszcze rzadziej. ona jest do przetłuszczających sie włosów i nie wiem czy by mi nie podrazniła mojej suchej skórki. Ale fakt, opisy ma baaardzo zachęcające.
u mnie na porost działa pokrzywa, nie jest to mega przyspieszenie, ale ok 2mm wiecej na miesiac, no wiec zamiast tego 1,2, to do 1,5cm bywa że sie wyrobię
A juz bez wcierek, masazy itp, to mam 0,8-1cm. Wiec walcze.
adzio, rozbawiłąs mnie z tym ręcznikiem.. wyobraziłam sobie jak chodzisz i Ci sie majda
ja mam taki ręcznik dla dzieci, on jest od razu z kapturem, to se ten kaptur daje na łepetynkę a reszte owijam i spinam żabą.