[justi2001]

A teraz moje pierwsze wrazenia na temat Chanel. Wiec posmarowalam sie nim wczoraj 2 razy, w odstepie 5-6 godzin. Jezeli chodzi o szybkosc opalania, to niestety u mnie opalenizna nie objawia sie wcale po 1-2 h. Dopiero dzis rano ja dostrzeglam jak wstalam z lozka, po wczorajszych dwoch smarowaniach. Mam Chanel do jasnej karnacji stad moze taki efekt. Jezeli chodzi o kolorek opalenizny no to jest on taki zlocisto zolty, jak najbardziej kolor taki mi odpowiada.

To co dla mnie NAJWAZNIEJSZE to "schodzenie" samoopalacza. Tego obawiam sie najbardziej, ale na to musze poczekac jeszcze kilka dni.

Natomiast niepokoi mnie wyglad mojej szyi. Poniewaz posmarowalam zarowno twarz jak i szyje, ale zrobily mi sie na szyi nieciekawe plamki . Tzn nie wyglada to tak strasznie zle. Jak ktos sie nie przyjrzy to tego niezauwazy. Ale SA. I chyba kolejny moj blad, poniewaz powinnam mojej szyjce zafundowac porzadny peelig, czego niestety nie uczynilam. Zrobie to dopiero jutro rano, a wieczorem znow potraktuje sie samoopalaczem. Tak wiec zobaczymy. Bede wypowiadac sie na biezaco. Na dzien dzisiejszy dalabym mu 4+.

POzdrawiam