2008-07-11, 13:05
|
#2550
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 169
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Napisane przez fruity
Mam wlasnie cere naczynkowa, dlatego wolalabym z glikoli zrezygnowac i kwasu mlekowego nie uzywam wcale.
|
kwas mlekowy jest też humektantem, krzywdy w stężeniu 0,5% zrobić nie powinien - a pH nakładanego kosmetyku jest dość istotne z uwagi na nienaruszenie płaszcza lipidowego skóry. Nie jest taki groźny
Cytat:
Gliceryne mam z mazidel. Ona pomaga w penetracji? Nie wiedzialam.
|
pomaga, ale nie nalezy dawać jej zbyt dużo (do 5%, choć w innych źródłach podają do 15%), bo wyciągnie wilgoć ze skóry (jak wszystkie humektanty), a poza tym, zwłaszcza latem, zostawi lepką warstewkę.
Cytat:
Z filtrami to jest taka sprawa, ze ciezko sie dogadujemy. Narazie wcale, bo nie znalazlam mineralnego, ktory by mnie zadowolil, dlatego tez narazie odstawilam serum C.
|
Podrażniają Cię chemiczne czy masz naturalistyczne podejście? Przy fizycznych niestety nijak nie pomogę, bo zupełnie ich nie znam.
Cytat:
Kwas hialuronowy mam tylko wieloczasteczkowy.
Myslalam o dodaniu go, ale po nim buzia jest lekko klejaca. Dlaczego w ogole mialby to byc maloczasteczkowy?
|
HA to świetny składnik, tylko mija trochę czasu zanim ustalimy ile i do czego. Nadmiar powoduje ściąganie skóry i wałkowanie się wszystkiego, co nałożymy na twarz. Ale filtry zachowują się na nim jak krem niemalże matujący, a oleje się nie świecą i nie kleją. Ja latem mogę stosować roztwór saute na skórę, natomiast zimą nie więcej niż 10% i to w mocno olejowym serum.
Natomiast HA małocząsteczkowy rozpuszczony w wodzie nie tworzy żelu i nie działa na powierzchni skóry, a przenika w głąb - czyli to coś w rodzaju półproduktowego Graala, bo mało co wnika do skóry właściwej. Pożywiom uwidim, ale nie ukrywam ekscytacji - zamówiłam ten składnik od razu jak tylko się pojawił. Więcej o rodzajach kwasu hialuronowego na mazidłach, jak zwykle solidne opracowanie właściwości i stosowania: http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27
|
|
|