|
Dot.: Włosy doradźcie
Dziewczyny, proszę o radę, jesteście bardziej zorientowane w temacie, niż ja.
Marzy mi się sombre, z bardzo delikatnym przejściem. Mam proste, gładkie włosy sza łopatki, ścięte na prosto, kolor jasny popielaty brąz (w zalezności od światła czasem wydają się bardzo ciemne). Mają tendencję do 'przylegania' do głowy, bo zrobiły się już długie i cięzkie. I mam dwa pytania:
1) fryzjerka zaproponowała uzycie do sombre samej farby, bez rozjaśniacza - mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam, podobno wtedy włosy mogą zmienić kolor o jeden ton, ale czy taka zmiana będzie widoczna? czy do sombre powinno się użyć rozjaśniacza?
2) czy macie pomysł, jak ściąć włosy, żeby nie były takie 'oklapnięte' przy głowie? częśto czeszę się w koki i dlatego boję się cieniowania
|