[Rara_Avis]

Napisane przez lemka

Mam już dość wszelkich podkładów, płynne spływają a mineralne podkreślają pory i świecą się tragicznie. Mam trudną cerę, bo mieszaną z suchymi skórkami. Matujące podkreślają mi suche skórki a nawilżające spływają, do tego mam jasną oliwkową cerę, więc wybór mam w ogóle ograniczony. True Match L'oreala, Inglot w szklanym opakowaniu i Bourjois Healthy Mix podkreślały mi skórki, a Rimmela Match, Lasting Finish, Wake me up (Stay Matte to w ogóle tragedia), Maybelline Satin Make up, Colour Adapt Maxa Factora i Bourjois 10 Hours Sleep spływają. Dermablend i Revlon Colorstay za ciężki. Shiseido Sun Protection świeci się bardzo i ściera.

Czy możecie cokolwiek mi polecić? Myślałam nad Inglotem Cream, MACiem ProLongwear albo Maybeline 24hour Stay. Tylko nie wiem, czy trafię jasnego żółtka.

Ja też miałam skórki na twarzy, które podkład oczywiście niesamowicie podkreślał. Byłam kiedyś na szkoleniu z Oeparolu (zresztą mają fajną nową serię nawilżającą) i pani stwierdziła, że to efekt odwodnionej skóry. Do tego kiedyś usłyszałam, żeby zamienić kremy i na noc stosować matujący a na dzień nawilżający (nie wiem jaki sens ale pomogło). Używam podkładu La Roche Toleriane Taint nr 13. Rewelacyjnie kryje każde zaczerwienienie. Może Ci się na początku nie spodobać bo maże się na twarzy, ale po czasie wysycha i pięknie kryje. Mam cerę mieszaną i fakt, że po czasie zaczyna się świecić. Myślę teraz nad kupnem pudru transparentnego Vichy. Też widziany na szkoleniu. Było gorąco a pani z Vichy nawet się nie rozlała ;]