[kudliczek]

Napisane przez Alde

Robiłam już 4 razy 12% i nie mam spalonych włosów... choć za pierwszym razem też się o to bałam wiec Cię rozumiem W każdym razie rozjaśniacz jest gorszy niż farba, nawet ta najmocniejsza. Faktycznie troszkę to dziwne, że nie wychodzi Ci odrost ładny na takich mysich włoskach. Ale widać jednak ta mieszanka jest za słaba dla Ciebie. W takim zaś wypadku innego wyjścia nie ma - albo 12%, albo żegnaj jasny blondzie... Może faktycznie spróbuj jeszcze tą 11.11 z 9%, może akurat to będzie odpowiednia farbka dla Ciebie. Trzymam kciuki

Alde bo tez pisałyśmy w Tarnowskim wątku o fryzjerach, czy się może orientujesz czy w Tarnowie,albo w Krakowie a nawet w Katowicach jest jakos dobry fryzjer ktory pracuje na Alfie ???

Farbowac bede dopiero za miesiac, bo dopiero co robilam odrost ta mieszanka 11.11 i 11.21. Plan mam taki, ze zrobic teraz 11.11 9%,a potem 11.11 12%. Wiec na pewno tutaj napisze co i jak mi wyszlo.

Tez czytalam u Bunny na blogu, ze lepsza mocna woda, niz rozjasniacz...

Dziekuje Wam za opowiedzi