[natkurka]

Haha tak serio ja tez sie poplakalam ze smiechu a to jeszcze bylo w takim niebezpiecznym momemcie bo tuz po porodzie i sie zaczelam tak mocno smiac ze myslalam ze mi zwieracze nie wytrzymaja a strikte po porodzie nie wiele im trzeba bylo. Teraz tez nie jest lepiej. Jeszcze mąż to tak chwile rozkminial. Ja wchodze do lazienki a tam wody do polowy. Ta wanienka jest taka plastyczna i zaczal to podnosic i mu spadla. Pozniej wylal wode i zostawil mnie ale podniosl i wylal na siebie

Jak dziecko bedzie wieksze to ona bedzie za☠☠☠ista bo poprostu dziecko bedzie w niej siedzialo. Nie mamy wanny wiec jak znalazl, ale na teraz to KOOOSZMAR. Przeciez to jest ciezkie. Wanienka z Ikea jeszcze nie jest taka tragiczna i tania


Fren ja nic nie przylepialam zadnych plakatow, obrazkow nic. U Nas to wyglada tak ze mamy komode a obok przewijak. Wjezdzamy tez tam wózkiem i trzymamy fotelik. Mamy tez jeszcze nie zlozone lozeczko bo Alek ani mysli w nim spac. Walczymy z dostawka. No i u Alka najlepiej schnie pranie bo maly i cieply pokoik. Ale ja nie mam i nigdy nie mialam spiny na jakos cudownie wygladajace pokoiki. Mlody i tak wiekszosc spedza w sypialni lub w kuchni a do pokoju chodzimy go przebrac. Nie wiem jaka teraz mialby spelnic funkcje ten pokoik przy noworodku.