2015-02-08, 15:33
|
#1818
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II
Cytat:
Napisane przez Loyd
Aaa rozumiem czylimiód surowy to zwykły nie popsuty niczym miód. Ja niestety tu gdzie mieszkam nie mogę kupić od pszczelarza bo po prostu zagłębie jest bardzo zanieczyszczone i nie ma pasiek w okolicy. Co do moidu to tu standardowy 500 g kosztuje zawsze ok 7€ mniejszy 4€ . W sklepie eko dwa razy tyle ( ten sam miód tj pochodzący z tej samej pasieki , przedsiębiorstwa...nie wiem ale adres jest ten sam). W sklepach eko kupuje truskawki i owoce bo nie słodzą ich na polu ale ceny są obłędne jeśli przeliczyć to na złotówki. Gdy przeprowadziłam się do Niemiec znacznie przytyłami to mimo że pracowałam jak szalona... Żywność jest tania ale okropna . Certyfikowana żywność jest dobra ale kosztuje ok 3-4 razy więcej, nie,niej warto . Zaczęłam kupować zwykłe jedzenie i już mi zeszło kilka kilo, jeżdże raz w tygodniu na targ rybny i "eko" targ warzywny z tym że to eko to zwykłe pyry które ma każdy Pan Edek w małym polskim mieście na targu, tu daje się certyfikat eko i sprzedaje kg za 5€.. No ale albo to albo słodzone truskawki... .[COLOR="Silver"]
|
Certyfikaty to trochę inna sprawa. Zwłaszcza w przypadku miodu (czystość terenów, sprawa leczenia pszczół itd.). Jak to w życiu, nic nie jest czarno-białe.
Cytat:
Napisane przez Korah
Tak, tylko czemu on taki drogi, kiedy skład ma taki tani Za darmo to bym wzięła, ale grosza nie wydam.
(...)
|
Bo know-how ma swoją cenę.
Cytat:
Napisane przez zapaałka
Jeszcze w temacie miodu, co prawda nakładanego nie na twarz, a na włosy, czy któraś z Was miała na tyle samozaparcia, żeby rozjaśniać je właśnie miodem? Miód w połączeniu z wodą ma działanie podobne do wody utlenionej, działa jednak znacznie wolniej i nie niszczy włosów Metoda trochę upierdliwa, bo dla dobrego efektu mieszanka powinna na włosach spędzać po kilka godzin i być stale wilgotna i zastanawiam się jak to technicznie wykonać, żeby np nakładać ją na noc
|
Rozjaśniałam kiedyś latem metodą polecaną na LU. Miód mieszałam z odżywką do włosów i dodawałam olejki cytrusowe. Nakładałam przed pójściem spać. Głowę owijałam folią spożywczą, na to ręcznik. Procedura dla mnie nieprzyjemna, ale nie zdecydowałam się dotąd na chemiczne rozjaśnianie, więc takie pomysły mi tylko pozostają. Rozjaśnienie po jednym zabiegu nieznaczne, ale widoczne.
|
|
|