2008-05-16, 18:07
|
#18
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: malzenski sex
Cytat:
Napisane przez LaBellisima
witam
ja nie mam dziecka, ani męża (na razie) i do szczęścia mi to nie potrzebne, nie chcę zostać sprzątaczką-niańką-służącą i kura domową w jednym, ale widzę że TY chciałaś dzieci itp. - to masz, trzeba było wcześniej zastanowić się nad tym czy 'to' co teraz masz to naprawdę Twoje marzenie ... ale nie o tym chciałam pisać. Wszystko jest z Tobą O.K. jesteś po prostu przemęczona i tyle, za dużo jest naTwojej głowie. Może Twój facet nie wie/nie widzi ile TY zrobisz w ciągu dnia... ?? możę paowałoby Mu powiedzieć aby odciążył Cię w pewnych obowiązkach?? opieką nad dzieckiem kiedy już wróci??
|
Nie czytaj takich głupstw , poczekamy aż autorka wypowiedzi sama zostanie matką i żoną ( wtedy jej będziemy radzić ha ha )
Dużym plusem są Twoje starania , ja pamiętam , że gdy mój synek miał kilka miesięcy to sex nie miał dla mnie żadnego znaczenia. Podobnie jak Ty miałam cały dom na głowie , mąż dużo pracował. Nie miałam siły na nic, nawet nie myślałam o sexie.
Ale do rzeczy: z Twojej wypowiedzi można wyciągnąć wniosek , że tak bardzo to on się nie zmienił , tylko Tobie zaczęło to teraz przeszkadzać. Może po urodzeniu dziecka Twój organizm się zmienił ( jeszcze działają hormony) i dlatego potrzebujesz więcej niż niż przedtem czułości, okazywania wsparcia. To się wszystko unormuje , dziecko podrośnie, męża włączysz w opiekę dziecka ( może wekendy?) i trochę odsapniesz, będzie lepiej. Pozdrawiam.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
|
|
|