[klora]

Napisane przez natif

Lat mam 21.

Przykładowe menu ( tak mniej więcej się odżywiam będąc na diecie) :
śniadanie: kromka chleba pełnoziarnistego z dżemem niskosłodzonym, 1/2 ogórka, 1/2 grejpfruta
II śniadanie : rzadko jem ze względu na to,że jestem zabiegana, ale jesli już, to jest to jogurt activia lub jabłko lub banan
obiad: pierś z kurczaka (grillowana) , ok 250g brokuł // 50g ryżu z mięsem, sosem + jakieś warzywo
podwieczorek : jem to co na II śniadanie, ewentualnie ziarna słonecznika lub okazyjnie lód (sorbet)
kolacja: twaróg chudy, warzywa (ogórek, rzodkiewka, pomidor) // omlet z szynką i serem / jajka na twardo / jajecznica

Tworzę różne kombinacje, to naprawdę tylko przykłady . Po takim jedzeniu mam naprawdę dużo energii. Kiedyś próbowałam diety South Beach, tam w 1 fazie węgle bardzo się ogranicza . Wtedy nie miałam siły prawie na nic. ;/ Szybko z niej zrezygnowałam. Ogólnie najczęściej jem 4 posiłki i ten rytm mi całkowicie odpowiada. Nie chodzę głodna, nie muszę podjadać.

South beach nie jets dobra dieta, ogranicza weglowodany i nie zapewnia innych zrodel energii plus adpatacja organizmu do niskoweglowodanowych diet troche trwa wiec mialas prawo czuc sie zmeczona i bez energii.
Nie dziwie sie, ze teraz masz energie jak ciagle doladowujesz ja weglowodanami jakbys trenowala conajmniej 2h dziennie, ja trenuje codziennie i jem 1/3 weglowodanow w porownaniu do Ciebie dlatego na takiej diecie ciezko zrzucic tkanke tluszczowa, co prawda zlecisz z wagi jak obetniesz kalorii ale przeciez nie o to nam chodzi.
Ale po kolei....
Dzem niskoslodzony to mit marketingowy, albo jest slodzony fruktoza ktora powoduje wyrzut insuliny albo slodzikami, ktore sa niezdrowe. Jesli nie cwiczysz rano nie potrzebujesz tyle energii z weglowodanow. Jak juz musi byc ten chleb to chociaz z wedlina, kawalkiem kurczaka, rybą, jajkiem plus zdrowe tluszcze (oliwa, akokado, orzechy umiarkowanie, maslo).
Pamietaj, ze zalezy Ci aby energia pochodzila z zapasu tkanki tluszczowej z ciala, nie z weglowodanow z pozywienia. I jak dajesz organizmowi wybor: albo bierz energie z dzemu albo z bioder to wybiera dzem, bo jest mu latwiej ja pozyskac i nie musi sie przystosowywac do pozyskiwania jej z tluszczu, co wiaze sie z koniecznoscia uwolnienia kwasow tluszczowych, ktora Ty skutecznie blokujesz jedzac tyle weglowodanow.
II sniadanie: jogurt jablko i banana to same cukry, i znow dajesz organizmowi tyle energii, ze nie bedzie musial uwolnic zapasow z ciala, jak mu braknie kalorii to pobierze z miesni, bo bialko latwiej przeksztalcic na energie niz tluszcz, a Twoj nie umie pozyskiwac energii z tluszczu, bo mu ulatwiasz zadanie i dajesz cukier, ktory szybko sobie zmetabolizuje
Obiad: kurczak, warzywa ok, ryz zbedny totalnie z ww powodow, bra tluszczy i sytuacja sie powtarza. Dodaj oliwe chociaz
Kolacja mi sie podoba. Znow dodalabym tluszcze, chyba ze jesz ja tuz przed snem to niekoniecznie.

Podsumowujac:
Za duzo cukru w calej diecie, za malo tluszczu, bialka tez malo i brak go w snaidaniu przede wszystkim. Kalorycznie ubogo, co jak pisalam spowoduje spadek masy przy takiej diecie ale pozostawi Cie w rozmiarze 36 z duza iloscia trzesacego sie tluszczu pod ubraniem (moge na wlasnym przykladzie pokazac Ci jak wyglada rozmiar 34, 48 kg i 35 % tluszczu dlatego wiem o czym mowie, i uwierz ze ciezko sie pozniej tego pozbyc, mi to zajelo 3 lata po schudnieciu ).
Aha i dodaj wazrywa do diety, pozwola Ci nie tylko wypchac zoladek ale tez dodadza witamin, mineralow i pomoga oczyscic i usprawnic prace wielu organow. I nie szalej tak z owocami, fruktoza to tez cukier
Nie wazysz duzo, robilas kiedys pomiar tkanki tluszczowej, bo waga mi malo mowi ze wzgledu na to, że nie wiem jaka masz kopozycje ciala.