[Kulfon]

Napisane przez joannamaria83

niezaleznie od stanu wlosow, nawet jesli sa piekne i zadbane, moze sie to zawsze zmienic pod wplywm beznadziejnej prostownicy, prawda?
sama mam tez bardzo zadbane wloski, nigdy nie farbowane, regularnie podcinane, generalnie tez bez rozdwajajacych sie koncowek. a jednak kupilam tondeo, gdyz to, ze teraz mam takie wloski nie oznacza, ze nie moge ich zniszczyc nieodpowiednim sprzetem.

Dziękuję za odpowiedź
Jednak chodziło mi głównie o to, czy te prostownece za ok 150 zł są aż tak gorsze, że stosowane raczej rzadko zniszczą włosy bardziej? Jestem licealistką, mam dość ograniczony budżet i wolałabym wydać mniej. Ale jeśli moje włosy aż tak na tym ucierpią, to oczywiście wolę dołożyć.