2005-09-13, 21:26
|
#10
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 449
|
Dot.: Tribiotic na trądzik
tribiotic to byla moja tajna bron do stosowania miejscowego. mowie byla, bo teraz wystarcza mi brevoxyl, a wtedy go nie znalam. tribiotic, jak juz wiesz jest antybiotykiem, dlatego mozna stosowac przez tydzien czy iles tam. czas jest okreslony, bo organizm przyzwyczaja sie po jakims czasie do antybiotyku. z tego co wiem przy dlugotrwalym stosowaniu antybiotykow nie dosc ze nie skutkuja, to moga spowodowac przeksztalcenie w tradzik trudniejszy do wyleczenia. u mnie to byla raczej teoria, bo non stop stosowalam punktowo i to kilka razy dziennie, na koniec zmywajac go plynem Afrodyta Adonis (taki bardzo alkoholowy).
jak tu ktos powiedzial tribiotic dziala tak ze wyciaga ropke z syfka na wierzch. tyle ze zdaje sie moga pozostawac blizny...
wiesz... teraz majac porownanie miedzy tribiotic'iem a brevoxylem zdecydowanie polecam ten drugi
ale nie ukrywam ze tribiotic jest dobry, ale na pryszcze z bialymi lebkami, bo na grudki nie dziala w ogole moim zdaniem. kwestia tego jaki rodzaj pryszczy masz Ty.
pozdrawiam
p.s. ROla - raczej wyciaga... nie wysusza w ogole- takie moje odczucie. a skoro tylko wyciaga to ryzyko plam jest.
|
|
|