[Hadassah]

Napisane przez Aggie125

Ja od tygodnia szukam tuszu do rzęs. Szukam w sensie, że gdzies wcisnęłam Colosala, przegrzebałam już wszystko i wsiąkł. A taką wściekłą żółć trudno przegapić Czyzby to znak z niebios, że trzeba sobie kupić Multi Action (bo zastanawiam się nad nim od jakiegoś czasu)?

Ten słynny MA to ten różowy, prawda? Niewodoodporny?

Ja się 'nawróciłam' na swój MA - przyschnięty jest lepszy (mój egzemplarz musiał być nowy - ma 6 m-cy, z czego po otwarciu przez pięć nieużywany, a jedynie delikatnie podsechł), po treningu dużo lepiej już się nim posługuje, ale zauważyłam że...() jego szczota jest niesamowicie twarda. I drapiąca. Mam dość długie rzęsy i maluję je od nasady i jeszcze NIGDY w życiu nie podrapałam sobie powieki szczoteczką jak przy nim