[geraldine2030]

Napisane przez katja_24

Geraldine, jak tam efekty po rolce i peelingu kawitacyjnym? Bo ja sie wlasnie przymierzam do kupna

Przepraszam Katja_24, ale nie miałam stałego dostępu do internetu


Z peelingu kawitacyjnego jestem mega zadowolona - dla mnie to boskie urządzenie Pani z Naturalisa namówiła mnie, żebym jednak przed rolką, robiła kawitację z tonikiem z kwasem mlekowym 5-10% omijając okolice naczynek (wcześniej robiłam kawitację na fitowym lub migdałowym ze względu na naczynka) ale efekt po mlekowym jest o niebo lepszy szczególnie w strefie T oraz na szyi.

Przed rolowaniem nie stosuję mocnych kwasów tylko właśnie lekki tonik kwasowy + kawitacja. W niektórych gabinetach przed rolką robią mocny peeling kwasem, ale to podobno nie jest zbyt dobry pomysł, najlepiej stosować lekkie pre-peelingi do 10% . Mocny kwas można stosować 6-8 dni przed rolowaniem


Moje rolkowanie wygląda tak:

1. Oczyszczam skórę
2. Wykonuję peeling kawitacyjny na całej twarzy, szyi i dekolcie z tonikiem z kwasem mlekowym 8%, oraz nawilżaczami (pH ok. 3,5-4,0)
3. Odczekuję 10-15 minut (w tym czasie przygotowuję sprzęt do rolowania) później płatkiem kosmetycznym nasączonym w hydrolacie lub wodzie destyl. zmywam resztki toniku i zanieczyszczeń pokawitacyjnych. Nie używam detergentów.
4. Dezynfekuję skórę
5. Nakładam ampułkę do mezoterapii lub serum na bazie kwasu hialuronowego z peptydami i innymi składnikami. Płyn nakładam partiami i rolkuję zanim serum wyschnie.
6. Na zrolkowaną skórę nakładam jeszcze raz serum albo resztkę z ampułki, na to żel hialuronowy 2% . Włączam przycisk Permation i robię sonoforezę
7. Po sonoforezie delikatnie przecieram skórę wacikiem, aby zdjąć nadmiar żelu hialuronowego i nakładam serum olejkowe z witaminami.

Nie robię maski peel off bo nie wyobrażam sobie skubania resztek z takiej poranionej skóry, a po rolkowaniu nie należy myć skóry przynajmniej przez kilka godzin, nie mam więc pojęcia jak można pozbyć się zaschniętych fragmentów . Maski robią w gabinetach, ale po igłach 0,25 mm i kładą je na gazę, żeby nie drażnić skóry zmywaniem pozostałości. Gdybyś jednak zdecydowała się na położenie takiej maski, to serum olejowe nałóż po jej zdjęciu.

Bardzo polubiłam ampułki RevitalZon z Meadermu, używam ich teraz do każdego rolkowania jako drugą warstwę do sonoforezy, dzięki nim dużo szybciej schodzi zaczerwienienie, skóra po rolce praktycznie wcale nie szczypie (po moich serach szczypanie utrzymuje się nawe 2-3 godz. i musze kłaść serum łagodzące) - to chyba zasługa zestawu aminokwasów, które są w składzie .


Teraz rolkuję się retinoidami i ampułkami - łuszczę się okrutnie, ale mam nadzieję, że po serii 3-4 takich zabiegów moja skóra przetrwa zbliżające się lato Może ktoś ma sposób na szybkie pozbycie się odstających skórek - przez tydzień wyglądam jak jaszczurka i straszę na ulicy ?