[beeets]

Napisane przez sylwiusaka

W "moim" tkm dzieją się cuda, zrobili osobne stojaki na kosmetyki naturalne, osobne na azjatyckie i jeszcze cała ściana z różnościami, w tym naturalki, bo chyba nie mieszczą się na tych osobnych. Zrobiłam kilka zdjęć, ale kiepskim aparatem i tylko jedno nadaje się do pokazania. Wzięłam serum Willow anty age, mydło w płynie Heyland & Whittle oraz koreańską ampułkę Centella 90 firmy Pure Heals.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez Korah

Mam przez Ciebie i Beeets teraz sporo do testowania. Wczoraj na pierwszy ogień poszło Pony Hutchen, dezodorant Sweet Peach oraz mus do ciała. Obydwa okazały się naprawdę zacne. Było upalnie, a jak wróciłam do domu wieczorem, nadal czułam pod pachami soczystą brzoskwinię i żadnych nieprzyjemnych zapachów W dodatku ja nie lubię brzoskwiniowego zapachu w kosmetykach, bo w kontakcie z moją skórą robią się skwaśniałe, ale ten jest bardzo przyjemny, subtelny i na skórze pozostał taki sam, jak w słoiczku. Mam jeszcze jeden zapach do testów. Natomiast mus do ciała jest bardzo tłusty, a przy tym jakby lekki, super konsystencja, wspaniale się wchłania, do suchości i nie przeszkadzał przy wysokiej temperaturze, pięknie odżywił i wygładził mi skórę, w dodatku zapach również jest piękny, bardzo zmysłowy, waniliowo-perfumowy Do twarzy wypróbowałam żel do mycia Eubiony, peeling enzymatyczny centella (co to za firma)

Beeetsprzesłała mi też perfumy Sante Provence "Wild Rose". Są przepiękne, zapach mydła różanego, ale takiego luksusowego. Szkoda, że nie ma ich w Polsce. W ogóle nie czuć, że nie jest to górnopółkowiec, zapach jest bardzo składny i wyrazisty, myślałam na początku, że to luksusowa marka i potem dopiero zobaczyłam cenę na stronie producenta.

Pony Hutchen nieźle namieszało

może to ten produkt
https://e-naturalne.pl/pl/p/Ekologic...ca-ECOCERT/154

oj, szkoda, że Wild Rose zniknęły z Polski

Wyszukałam sklepik ze Słowenii, który wysyła do Polski
http://www.ekobutik.eu/index.php/gb/