[CzarnaMaciejka]

Trochę mylimy pojęcia To o czym mówicie to zanokcica -zapalenie rozwijające się w obrębie skóry otaczającej paznokieć (na skutek zbyt głęboko wycinanych skórek, odrywania ich itp.), może pojawić się rownież ropień pod paznokciem wtedy konieczne będzie usunięcie paznokcia.
Zastrzał to coś zupełnie odrębnego, ropne zapalenie dłoniowej (wewnętrzej) strony palców i śródręcza.

W wieku kilku lat poprzez swoje skubanie paznokci i skórek do krwi zafundowałam sobie zastrzał. Obyło się bez zdejmowania paznokcia, ale paznokieć sam "zszedł", oddzielił się od prawidłowego rosnącego pod spodem paznocia. Pamiętam że moczyłam wtedy palca w rywanolu Obecnie rywanol nie jest zalecany, lepszy byłby Octenisept.