Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wypadające włosy cz. V
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-11-05, 22:23   #941
claudiiin
Zadomowienie
 
Avatar claudiiin
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Pzń
Wiadomości: 1 005
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Hej dziewczyny. Dawno tu nie zaglądałam (ani właściwie w ogóle na wizaż), ale może ktoś jeszcze mnie pamięta Włosy zaczęły mi wypadać gdzieś tak 1,5 roku temu, po jakichś 9 miesiącach walki udało mi się problem wyeliminować (tzn. doprowadzić do normy) i właściwie zapomniałam o sprawie...
Do czasu. Ostatnio problem wrócił i znów przy myciu wypada mi zbyt dużo włosów (nie wiem ile dokładnie, nie chcę znów po każdym myciu siedzieć na wannie przez pół godziny, liczyć i stresować się jak kiedyś). Wiadomo, pierwsza myśl - jesień. Ewentualnie chęć dopieszczenia włosów po wakacjach, kiedy to obok różnych innych zabiegów zaczęłam sobie od czasu do czasu również wcierać wychwalany Jantar, a było to już trzecie podejście do niego - podczas poprzednich tylko nasilał wypadanie włosów, ale durna ja nie chciałam dopuścić do siebie myśli, że coś z tak cudownym składem naprawdę mi szkodzi. Więcej go na pewno nie kupię, choć słyszałam, że i tak już go producent w międzyczasie spieprzył Wypadanie stopniowo się nasilało, więc czasem wcierałam sobie też pozostałości żelu Dermena, bez efektu oczywiście. Inna sprawa, że mam wrażenie, że nie służy mi szampon Radical który od czasu końca wakacji akurat używam, no i może to też wina fioletowej płukanki, którą ostatnio ochładzam kolor. Postanowiłam przeczekać ten nawrót wypadania, bo wiem, że nie ma co szaleć z badaniami itd. (w zeszłym roku przebadałam się wzdłuż i wszerz i nic nie wyszło, zresztą nie mam żadnych innych objawów), ale zaczęłam się wspomagać Alpicortem E, ponieważ myślę, że ostatnim razem to on głównie mi pomógł. Do tego łykam stale Vitapil i zaczynam pić wierzbownicę w małych dawkach. Ale kurcze, potrzebuję wsparcia, bo znów mam wrażenie, że cała burza babyhair jakie miałam na skroniach wypadła, że moje włosy są wszędzie (mój narzeczony w samochodzie ostatnio "ty tu kota przewozisz czy co?" ), że powinnam nie farbować włosów mimo że robię to rzadko, a nareszcie osiągnęłam wymarzony kolor...
Niech to jesienne osłabienie minie i wypadanie razem z nim!

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
Ja też zauważałam zawsze zwiększone wypadanie, gdy zbliża się dzień mycia.. myję raz na pięć sześć dni, im bliżej mycia tym więcej włosów wypada. ciekawe od czego to zależy?
jest sens zwiększyć częstotliwość mycia w tym wypadku, skoro podczas mycia tez wypada więcej?

Może chodzi o to, że wydzielający się łój blokuje dostęp tlenu do mieszków?
Chyba właśnie chodzi o ten łój, też tak mam... Musiałabyś po prostu oszacować/policzyć, ile Ci włosów wypadnie w sumie przez powiedzmy 10 dni, gdy umyjesz je w tym czasie 2x, a ile, gdy umyjesz 3 albo 4x.

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
Tak, teraz włosy mi się już tak nie przetłuszczają. Jedyna zasługa anty
I to zasługa samych tabletek anty? Nic więcej nie zmieniłaś?

Cytat:
Napisane przez pinacolada93 Pokaż wiadomość
Dawno mnie tu nie było, zastałam się na 20 stronie bodajże, muszę nadrobić zaległości, bo nie wiem jak tam u Was z włosami kochane. Mam nadzieję, że lepiej niż u mnie, moje cały czas lecą na potęgę, mimo że ferrytyna jest już 44 (początkowo była 21). Wizytę u lekarza mam w grudniu... czekam niecierpliwie.

Studia pochłaniają mnie bez reszty o włosach nawet nie mam kiedy myśleć.
Widzę, że (niestety) nadal jesteś na wątku Może to lepiej, że studia są takie absorbujące, dzięki temu zaprzątasz sobie myśli czymś innym i się tak nie denerwujesz

Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
Z tego, co czytam próbowałaś już wielu środków ciężkiego kalibru (nie boisz się tych sterydów..? ), ale zainteresował mnie post o kozieradce. Stosowałaś ją? Pomogła? Naczytałam się mnóstwo dobrych opinii i chcę od dziś stosować.
Też jestem ciekawa kozieradki W jaki sposób się ją stosuje i w jakiej postaci? Naparu?

Cytat:
Napisane przez Catacomb_Kitten Pokaż wiadomość
Też mam zamiar kombinować z gencjaną i spłukać nią farbowańce, ale kompletnie nie mam doświadczenia jak to zrobić aby nie uzyskać fioletowych włosów boję się ze rozpuszcze w za małej ilości wody i będzie lipa..
Przypuszczam, że z gencjaną podobnie jak z fioletową płukanką, więc myślę że jak dasz ilość wielkości nakrętki od butelki na 2l wody to powinno być ok, aczkolwiek ja przy takim stężeniu nie zauważyłam żadnego efektu (nie mam jasnego blondu), więc daję gdzieś tak z 3x więcej, także możesz też stopniowo zwiększać jeśli będziesz chciała. Tak mi się wydaje
__________________
Yesterday is History, Today is a Gift, Tomorrow is Mystery

CG i olejowanie od listopada 2011 + walka z wypadaniem, zapuszczanie grzywy, powrót do naturalek...
claudiiin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując