Dot.: Związki bez zobowiązań- jak to jest?
Ja byłam w takim związku.
Spotykałam się z facetem, chodziliśmy razem do kina, randki itp itd.Oczywiście uprawialiśmy też seks.Ale jednocześnie on się spotykał z innymi i ja również.Oczywiście zero jakichkolwiek planów na wspólne życie i raczej zero "głebszych" uczuć.
Są to raczej dziwne układy i dość trudno taki związek utrzymac na takim samym poziomie(w każdym razie mi)Bo fajny facet, seks tez fajny jak tu nic więcej nie poczuć?
I jak tu nie chcieć byc razem?
Ale zapewne znajda się takie osoby, którym takie układy będa odpowiadać.
|