Nie, w niedzielę mi się skończyły.
Napadłam na dwie S., bo w pierwszej brakowało połowy z tego co chciałam. Tzn przyszła im dostawa, ale babce nie chciało się szukać w kartonach na zapleczu i kazała mi iść gdzie indziej
Mam:
- pędzel do pudru
- pędzel do cieni
- kredkę do brwi
- bezbarwną kredkę do ust (ma zapobiegać migrowaniu pomadki)
- fuksjową pomadkę Lip Stain
- tusz Lash Plumper
- bazę Bluring Effect
- 2 rozświetlacze Cushion cośtam
Próbki najnędzniejsze ever. Gotowych w żadnej z perfumerii podobno nie było. W pierwszej poprosiłam o zrobienie serum Vita Liberata - co zaowocowało zużyciem jedynego, ostatniego słoiczka i uniemożliwiło poproszenie o coś jeszcze. I pół fiolki perfum - bo dlaczego całą
W drugiej nie było najjaśniejszego CC Chanel więc lipa. Wzięłam polecony CC Strivectin. No i fiolka perfum.
W obliczu tak wspaniałej promocji S. nie czuje, żeby musiała jeszcze czymkolwiek innym zachęcać do zakupów