[martula13]

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;33418838]Ja też mam słabość do żeli, ale widzę, że w porównaniu z niektórymi z Was, to nic
Zazwyczaj mam w użyciu dwa żele, jeden o odświeżającym, energetyzującym zapachu (np owocowy, roslinny) na rano i taki bardziej kremowy, nawilżający, pachnący na wieczór. Do tego zazwyczaj ze 2 w zapasie (bo była promocja, bo znalazłam piękny zapach itp.... :P)
Przekonałam się, że najlepsze są żele z Nivea - świetne zarówno jeżeli chodzi o pielęgnację skóry (nie muszę codziennie używać balsamu) i zapachy - spory wybór, ładne zapachy i opakowanie też solidne i estetyczne.
Oczywiście próbuję mnóstwa innych, choćby z ciekawości
Lubię pachnące żele, ale tylko wtedy, jeżeli nie są zbyt silnie wyperfumowane, bo wtedy okropnie wysuszają (tak miałam w przypadku żeli z Yves Rocher).[/QUOTE]
ja również lubię żele nivea, nie wysuszają, dobrze się pienią i te zapachy.
moim faworytem z żeli z nivea jest apricot creme, mam go obecnie w zapasach, ale i na niego przyjdzie niedługo kolej
za to zawiodłam się trochę na żelach z avonu, ładne zapachy, cena dość dobra, pienią się też nieźle, ale niestety wysuszają

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez nadi111

Wybieram się jutro na zakupy i zamierzam nadal dzielnie omijać półki z żelami w drogeriach Chociaż od czasu jaj zaczęłam intensywnie zużywać moje zapasy, to nawet nie wiem na co miałabym ochotę

rozumiem Cię, od ponad roku nic nie kupiłam z żeli, a, że zostało mi 10 żeli w zapasach( co uważam za swój wielki sukces), postanowiłam w najbliższym czaasie coś sobie kupić, tylko, że przez ten czas tyle wyszło nowości, że nie wiem kompletnie jaki żel zakupić