Dot.: Ginekolog a legitymacja ubezpieczeniowa
czyli jednym słowem- te książeczki to jeden wielki problem dla pacjentów, jak również ich pracodawców którzy je muszą ciągle podbijać. Już nie mówiąc o bezrobotnych którzy muszą jeździć specjalnie do urzędu pracy aby podbić taką książeczke. Moim zdaniem to jest całkowice bezsensu i bardzo wam współczuje
|