Dot.: SVR 50 B Protection Extreme Sans Filtre Chemique
taszkin mam nadzieje, ze bedzesz zadowolona. Mi sie coraz bardziej podoba, ale chyba kupie wersje lotion , ktora to jest odrobinke gestsza( a powinna byc na odwrot) to tego ekonomiczniejsza bo ma 100ml. W cieple miesiace to byl koszmar, ale teraz widze , ze skora zaczyna lubic ciezsze kremy (starzeje sie hehehe). O dziwo tez lepiej sie wchlania, juz tak nie pobiela. Wklepuje cierpilwie, kolor bialy zaczyna sie neutralizowac. Poklepie jeszcze troche i jak jest prawie dobrze to ida do kuchni robic sniadanie dla mnie i synka. PO sniadaniu, patrzac w lustro jest juz dobrze. Odorbinke SVR zalatwia sprawe do konca, ale nie wcieram, tylko wklepuje. Brazer juz mi nie potrzebny<<
|