[Fanata]

Napisane przez tinkussia

Zrobiłam sobie maseczkę owsianą(płatki owsu+mleko), psu się podoba mi też by się podobała tyle, że źle zrobiłam- powinnam zmielić płatki, człowiek uczy się na błędach zobaczymy efekty
a co po maseczce? krem czy skinoren?

Ja płatków nie mielę Zalewam wrzątkiem/bardzo ciepłą wodą i rozgniatam łyżką, kiedy namiękną.
Po zmyciu maseczki (jeśli nie mam zamiaru nigdzie wychodzić przez najbliższy czas) nakładam rutynowo prawie wszystko, co na noc, tzn. krem/oliwkę i punktowo Acnefan, korektor, glinkę, ew. Tormentiol czy ichtiol. Toremntiolu jednak jakoś nie potrafię używać. Nigdy nie mogę wyczuć momentu, kiedy go nałożyć. Czasem wydaje mi się, że krostka jest jeszcze za świeża albo że już nie warto, bo za późno.

U mnie dzisiaj znośnie. Jedna troszkę boląca krosta normalnych rozmiarów i ze 3-4 takie malusie ropniaczki. Wszystko już wyciśnięte. Niedługo potraktuję to wszystko glinką i jutro powinno już być ładnie
Wczoraj wycisnęłam jednego zaskórnika. Od kilku dni powiększał się i robił się z niego mały wulkanik.
Jestem pełna podziwu dla glinki. Ładnie radzi sobie z krostkami. Mam wrażenie, że potrafi zmniejszać pojawiające się krostki, zapobiega wyskakiwaniu takich.