2009-01-11, 22:27
|
#1887
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: południowe miasto
Wiadomości: 245
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część V
Cytat:
Napisane przez jedynusia
hej Tajga, właśnie jak czytam jak Ty przechodzisz cosmelanienie to też tak chce!
bo wydaje mi się, że łagodnie prawda?
|
Wiesz co...w sumie to sama nie wiem czy łagodnie czy nie. Próbuję swój stan porównać do tego co piszą dziewczyny i wniosek jest narazie jeden - wszystko przebiega tak jak powinno.
Przeszłam już jednodniową deprechę cosmelanową, ale na forum po wspólnym przesłuchaniu Grechuty zrobiło się jakoś tak cieplej mi na duszy
Tak więc toczę moją batalię z niechcianymi od lat plamiskami. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale ogólnie stram się być dobrej myśli.
Cosmelan to nie jest zabieg przyjemny i tak jak któraś z dziewczyn pisała to forum jest nam potrzebne, żeby w deprechę nie popaść.... Bo jak tu myśleć pozytywnie podczas pierwszych dni po zabiegu, jak jest gorzej niż przed, wszystko piecze i łuszczy się....
Ale nie piszę tego by Cię wystraszyć, bo jestem zadowolona że w końcu zrobiłam cosmelan. Długo o nim myślałam... ale najpierw byłam w ciąży, później małe dziecko, dopiero teraz zdecydowałam się i wierzę że będzie dobrze
A Ty kiedy planujesz??
|
|
|