[Miauczący Behemot]

Drogie Wizazanki mam oto problem spedzajacy mi sen z powiek:p otoz, stoje przed wyborem zakupu takich oto rzeczy; a mianowicie mac fix plus mgielki utrwalajacej makijaz, jawiacej sie jako absolutne must have, zwlaszcza dla osoby ktora makijazuje sie kazdego dnia i mimo ze robi to od lat wielu , nie radzi sobie z uplywem czasu i w zwiazku z tym znikajacym z twarzy makijazem( mam dosc rozbudowana mimike)pomimo uzywania baz i innych cudow typu skrobia etc etc( chyba zle stosuje) wciaz ten makijaz po prostu brzydko na mnie po kilku godzinach wyglada; czy specyfiku ponoc cudownego - clarins beauty flash balm bodajze czy cos w tym guscie. mam 30 lat, skora juz nie mloda? co wybrac? na oba mnie nie stac (( Pomozecie??))