2005-04-13, 16:33
|
#5
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 362
|
Re: malowanie a opalanie
Teoretycznie zgadzam sie z tym, ze po sloncu jeszcze bardziej wyskakuja niespodzianki, a praktycznie... hm, nie zauwazylam nigdy czegos takiego zawsze sloneczko ladnie podleczy cere i w lecie praktycznie korektora nie uzywam (jedynie pod oczy), a pozniej, tak jak zwykle-pare syfkow i tyle do nastepnego lata.
Co do makijazu, jesli musisz-tusz wodoodporny i kredka do oczu (na pewno nie cien), kredke polecam z ArtDeco, raz zapomnialam ze jestem nia pomalowana, bylam pewna ze mam tylko tusz, poszlam na basen, delikatnie byla rozmyta, aczkolwiek zadnych smug i plam
Korektora nie uzywalabym,
ja zawsze jak wyjezdzam do cieplych krajow z kosmetykow kolorowych biore tusz, kredke, liner i blyszczyk naprawde dobrze nawilzajacy (z czego uzywam co najwyzej tuszu i blyszczyka, choc na codzien nosze na twarzy ciut wiecej) raz tylko wzielam puder i podklad, nie uzylam ani raz przez caly wyjazd (na poczatku przed basenem tak czy tak zmylam, pozniej buzie mialam czerwona bo przypalona troszke i tylko pooorzadnie nawilzalam), takze radze zrezygnowac z wszelkich kolorowych a wez duzo nawilzajacych i z wysokimi filtrami (do twarzy i calego ciala)
pozdrawiam
|
|
|