Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-12-14, 20:07   #1361
doris_99
Raczkowanie
 
Avatar doris_99
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódż
Wiadomości: 43
GG do doris_99
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń. ZBIORCZY CZ.II

Dziewczyny błąkam się po tych wszystkich wątkach i szukam jednej odpowiedzi. Jaki kwas jest właściwy do cery dojrzałej? Odnoszę czytając wrażenie, że służą one przede wszystkim zmniejszeniu porów i pozbyciu się innych atrakcji typu trądzik czy wypryski. Rzadko, jeśli już, to przed trudnym dniami pojawia mi się jakiś syfek. Pory mam raczej w normie (albo zbyt słaby wzrok, żeby je dostrzec )Szukam środka, który nawilży moją suchą, wrażliwą cerę. Czy przy pomocy peelingu mogę to osiągnąć? Chciałabym ją nawilżyć, troszkę podkarmić, może przy okazji pozbyć się kilku zmarszczek, zwłaszcza tych przy oczach i na czole. Jestem już znacząco poza trądzikowym wiekiem i zastanawiam się ciężko czy kwasy są dla mnie. Zrobiłam w sobotę peeling z 20 % kwasu salicylowego i niżle dostałam w kość. Trzy dni wyglądałam jak "idź stąd". Na szczęście uszczęśliwiłam tylko czoło, nos i brodę. Mam jeszcze ochotę powtórzyć eksperyment tym razem na oleju rycynowym zamiast spirytusu. Dumam tylko nad tym czy znów nie ponowi się scena niczym z horroru. CO prawda to prawda. Jak już zeszła skorupa z brody, zniknęła po trzech dniach purpura, róż koszmarny po następnych dwóch (nie wiedziałam że w różowym mi tak nie do twarzy) efekt jest nie podważalny. Pysk (broda i czoło) zdecydowanie gładsze. Większość z Was to zaawansowane biochemiczki jak widzę. Lorri i Astra to istne skarbnice wiedzy. Zaprawione w bojach nie tylko z kwasami. Mam niewiele kasy na swoje fanaberie. Doradźcie co kupić i czym ratować zmarnowaną latami buzię, nie wydając majątku. Do półek z kremami po 50 PLN i więcej nie sięgam nawet na paluszkach. Na cudownie odmładzające zabiegi w salonach kosmetyczny to ja sobie mogę na filmach popatrzeć. A chcę być znów ładna. Mam mocznik, ale nie bardzo wiem co z nim robić. Babram na razie z kremem i sokiem z aloesu i nakładam na co się da. Podpowiecie coś? Coś z małym nakładem finansowym najlepiej.
Się rozpisałam. Do tego to ja mam zdolności. Chyba dlatego, że to nic nie kosztuje.
doris_99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując