[panibeznazwy]

Od dwóch tygodni używam mydła Aleppo 50% do mycia twarzy i ciała. Wieczorem smaruję twarz olejkiem arganowym a rano odpowiednim kremem do cery trądzikowej. Postanowiłam zainwestować w naturalne kosmetyki, bo po kuracji zewnetrznej jaką zaleciła mi Pani dermatolog byłam przerażona stanem mojej cery, cała poparzona a trądzik jak był tak nie zniknął. Teraz z jednej strony twarzy wypryski zanikły, natomiast po drugiej stronie zauważyłam ich nasilenie. Oczywiście czerwone plamki pozostały, jakby blizny, ale wydaje mi się, że na ich zagojenie potrzeba czasu. Nie martwię się niczym, Pani z mydlarni Św. Franciszka uprzedziła mnie, że na początku mydło może spowodować wysyp ale nie należy się zniechęcać, bo wkrótce sytuacja się odwróci. Wszystkie wypryski jakby wysychał i szybciej się goiły. Jestem w 100% zadowolona