[Qummmpelaaa]

Od ponad 1,5 roku leczę dermatologicznie trądzik.
Mimo wypróbowania masy przeróżnych maści zarówno
'firmowych' jak i robionych, nie udało mi się
znaleźć tej jednej skutecznej.
Ostatnio postanowiłam wrócić do Isotrexinu,
który został nieco zmieniony, tzn. składniki
chyba wiele się nie zmieniły. Nie wiem, czy
przez to, ale chyba przez przerwanie wcześniej
stosowania tej maści, stosowaniu innej, a teraz
ponownym wróceniu do Isotrexu (nieco nazwa została
zmieniona) doznałam okropnych skutków.
Mianowicie skóra strasznie zaczęło mi się
łuszczyć, powstały okropne zaczerwienienia,
piecze, a do tego jeszcze pojawiają się nowy wypryski.
W ulotce pisze, że na początku mogą wystąpić
takie objawy, ale póki co postanowiłam
na jakiś czas dać sobie spokój i nie stosować
żadnej maści.



Coraz bardziej zastanawiam się
nad kupnem Trioxilu. Jednak jego
cena jest dość wysoka i nie chce zmarnować tylu
pieniędzy, jeżeli nic mi to nie pomoże.
Dlatego mam prośbę, jeżeli używałyście
tego specyfiku mogłybyście napisać
czy przyniósł Wam jakieś pozytywne rezultaty..?
Czy warto zakupić ten produkt.?

Mi z tego co czytałam najbardziej podoba
się to, że nie wysusza on skóry lecz
nawilża, gdyż ja zauważyłam
(może błędnie), że przez właśnie wysuszenie skóry
wyskakuje mi najwięcej wyprysków.
Uprzejmie proszę o pomoc. ;*


A jeszcze coś. Co myślicie o stosowaniu
glinki zielonej do leczenia wyprysków.?
Pomoże?