[Korah]

Napisane przez macka

Ech, że też dopiero teraz odkryłam ten wątek. Muszę się cofnąć i poczytać co ciekawego piszecie ;-)

A rzuciło mi się w oczy o witaminie C. Z tego co kojarzę, to naturalna proszę bardzo, w każdej ilości. Ale namiar syntetycznej to może szkodzić na nerki. A wit C 1000, jeśli mowa o tych rozpuszczalnych z tubki, to już w ogóle aspartam i inne takie. Jak dla mnie to jak najmniej tego, tylko przy przeziębieniu. A i tak lepiej naturalne. Acerola lub 'proszek' ze skórek dzikiej róży. Jakie jeszcze znacie preparaty z naturalną wit C?

Ja osobiście nie popieram demonizowania, witamina jest lekiem, a naturalna forma aceroli jest niestety nie na każdą kieszeń. Oczywiście suplementować nie można się stale, ale w niektórych sytuacjach/chorobach nie ma wyjścia. Witamina C leczy większość chorób, co jest udowodnione naukowo, niestety o tym się nie mówi, bo to niewygodne dla WHO i koncernów farmaceutycznych.