Re: Błagam pomóżcie, chyba że sami nie macie tego problemu.
Z własnego doświadczenia polecam kompakty: pureness Shieido albo clarifying clinique> Matują znacznie lepiej od płynnych podkładów. Clarifying jest też w wersji fluidu, kiedyś uwielbiałam, jak byłam młodsza, teraz dla mnie za ciężki. wycofują go, ale jeszcze da sie dostać. Kremy matujące won, używaj nawilżających i czegoś matowiącego do samego makijażu: np. sztyft bourjois, sztyft pureness, żel yves rocher. One działają tylko na powierzchni, nie przesuszą ci skóry, a zatem nie spowodują też reakcji nadmiernego wyrzutu sebum.
|