2012-07-28, 20:21
|
#3290
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
|
Dot.: Rudowłose - część II - wątek zbiorczy
Cytat:
Napisane przez chudelatte
ja tam zawsze odważnie eksperymentowałam
no i niestety zdarzyło mi się przez to płakać
od 7 lat farbuję na odcienie rudości i czerwieni, ale jakieś 3,5 roku temu zaszalałam z "tajemniczym fioletem" i to był mój największy błąd... miałam wcześniej taką śliczną ognistą marcheweczkę a ten fiolet na nią położony wyszedł mi praktycznie czarny, dopiero po paru myciach było widać, że to fiolet...w każdym razie nie podobał mi się i chciałam wrócić do marchewy, ale włosy były zniszczone i strach było jakimś agresywnym rozjaśnianiem je traktować... ile ja się udenerwowałam zanim mi się udało osiągnąć taki kolor jaki teraz mam - prawie mój ideał... ojojoj
|
Oj ja tez sie naszalalam...roznie bylo...
ale na taki kolor co mam chyba kazdy rudy zlapie.
pewnie wzielabym mango i heja albo vitaliys duzo dobrego tu o nim piszecie no ale tak czy siak powinnam odczekac chyba troszke
|
|
|