[Miskaa78]

Napisane przez Magdalena___

Kurde dziewczyny, ale jestem zła!! Od maturalnej klasy w miarę regularnie oddaję krew, z przerwami na poważniejsze wyjazdy i okres po-.
Po powrocie z Brazylii kazali mi odczekać 3 miesiące i oddawałam krem rormalnie.
Poszłam zobaczyć jak z Indiami, czy mogę oddać dzisiaj - no to spoko, rejestracja, pobór próbki, potem jednak babeczka na badaniu/wywiadzie mi wylicza, że nie mogę oddawać wcześniej niż we wrześniu 2017. Szczęka mi opadła, JAK to jest wyliczane?

różnie, zależy w jakich miesiącach sie było na terenach gdzie wystepują określone choroby/wirusy, jaki jest ich okres karencji etc
a najprościej jeśli jesteś zdrowa rzecz jasna nie wpisywać niektórych faktów/przypuszczeń bo to same kłopoty potem z tym ;/
najgorzej u nas jest że krew Ci pobiorą a potem dopiero badają ( wstępna klasyfikacja jest baaaaardzo wąska) i nawet sie nie wie czy ta krew poszła dla ludzi czy do spalarni
jak dla mnie to powinni robić najpierw badania a potem dopiero pobierać jak zwykle u nas wszystko na głowie stoi
warto też zgłaszać krew na onkologię, bo tam można podawać tylko napromienioną krew a to trwa dobę i chyba są dwa ośrodki, gdzie ją napronieniowują a chorzy tyle nieraz z hemoglobiną 4-5 czekają tyle

Napisane przez amyz

najlepiej zagryzając ogórka

: hahaha::h ahaha::ha haha:

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez kjd3

Sorry, nie mogłam się powstrzymać:
http://38.media.tumblr.com/b7063f5ed...do1_500.gif#oo

kocham ten gif