[madana]

Napisane przez avney

probuje sobie tak to tlumaczyc. ale i tak to nic nie daje. a jakby spojrzal to czulabym sie nikim. gorsza, czulabym ze wolalby miec tak ladna dziewczyne jak ta ktora zobaczymy. i to jakos boli.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------



doceniam strasznie ale nie umiem tego zmienic. chce wybic sobie z glowy taki tryb myslenia ale w tym problem ze nie wiem jak

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------



To by bylo dobre rozwiazanie chyba ;< ale bez kitu chce to zmienic ;c tak bardzo chce. i jest sie czego bac uwierz. moge wyslac ale jednak troche sie wstydze

- a dlaczego ty kompletnie wszystko sprowadzasz do urody? wyglądu?- no przecież jst całe mnóstwo kobiet/dziewczyn, które są ładniejsze i ode mnie, i od ciebie- tyle że nie rozumiem, dlaczego miałby to być problem? No tak jest.