Ogólnie jestem zadowolona, chociaż mam wrażenie, że na policzki przydałoby mi się jeszcze coś treściwszego, tylko narazie nie wiem na co się zdecydować. Najbardziej przeszkadza mi parsol w składzie, bo moja skóra nie najlepiej na niego reaguje, zwłaszcza oczy pieką (no i w związku z nim doszłam do wniosku, że nie powinno się tego kremu używać pod filtr, tak jak nie powinno się mieszać filtrów różnych firm).
@judge - co do Biodermy AR to znalezienie próbki faktycznie jest trudne, ale możliwe, więc spróbuj poszukać zanim kupisz, bo ten filtr do najtańszych nie należy (zwłaszcza, ze jest go tylko 30 ml) i szkoda byłoby wyrzucić pieniądze. Mnie on np. niespecjalnie podpasował, trochę piekł i konsystencja jak dla była jakaś taka wodnista (ale ja ogólnie taka dziwna jestem, że wolę te bardziej "pastowate"
) kolor jest przyjemny jeśli nie ma się nic do ukrycia na twarzy, w moim przypadku ten filtr jednak zachowywał się dziwnie, wychodziły smugi i wałeczki (efekt kojarzył mi się z kremem nivea be beauty, do którego dodawali trochę fluidu i na twarzy tworzył poświatę, ale u mnie to dawało jakiś kiepski rezultat). Ogólnie ja np. byłam tą biodermą bardzo rozczarowana, może dlatego, ze wiązałam z nią duże nadzieje, tym bardziej, że uwielbiam krem z tej serii. Najlepiej więc będzię spróbować na "własnej twarzy". Gdybyś była zadowolona, to w aptekach wciąż jeszcze można znaleźć zestawy filtr + krem gratis, to spora oszczędność, a jeśli masz cerę naczyniową to polecam spróbować