Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-06-18, 09:43   #4354
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Ja jeszcze do tego zapychania. Mam kilka spostrzeżeń na przykładzie własnej skóry.
Jakiś czas temu analizowałam każdy krem pod względem zapychających składników i wydawało się, że nic nie mogę używać. A już na pewno żadnego kremu na noc. Po każdym kremie, który użyłam dopatrywałam się nowych niedoskonałości i winiłam krem.
Moja skóra, w którymś momencie zrobiła się strasznie nadwrażliwa. Nie pozostało mi nic innego jak zaufać dermatolog i ślepo używać tego co ona mi zaleciła - oprócz typowego leczenia zaleciła kremy- najpierw był chyba Zinalfat, poźniej Sensicure. Pewnie nie mają idealnych składów, ale olała czytanie ich, po prostu używałam i nie było tragedi, a skóra po pożdnym kremie odżyła. Nie było idealnie, pryszcze były nadal, ale tam gdzie ich nie było skóra była w dużo lepszej kondycji. Nie każda niedoskonałość to zapchanie kremem - te też raczej wynikały z mojej kapryśnej skóry.
Co do Cetaphilu i podobnych to niestety mojej skórze nie służyły - niedawno dermatolog poleciła mi podobną emulsję z Iwostinu z seri do trądziku różowatego (Rosacin), stwierdziła, że do skóry wrażliwej z niedoskonałościami ten świetnie się sprawdzi. Zresztą kremów z tej seri też używam, nie codziennie, ale używam i są naprawdę niezłe- jak ktoś ma problem z czerwieniącą się skórą polecam.
Z naturalnych rzeczy mogę polecić kremy myjące z aubrey organics, ja mam do skóry wrażliwej i faktycznie myje delikatnie, nie podrażniając:
http://www.aubrey-organics.com.pl/ml...8-ml-p990.html
Jedyny problem mam z filtrami, bo te lżejsze zwykle mnie podrażniają, a po cięższych psuje mi się skóra.
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora