[johnw57]

Napisane przez cudak1

Johnw dziękuję Ci bardzo za pomoc
Ja właśnie mam takie jasne pasemka w chłodnej tonacji( to pozostałaś po farbowaniu u fryzjera, użyła tak mocnej farby z fioletowym pigmentem że do tej pory nawet dwukrotne farbowanie ich nie przykryło, ale nie przeszkadza mi to absolutnie- kolor nie taki płaski )

Właśnie mam zamiar kupić tą maskę kanebo( ma najlepsze recenzje na kwc) więc mam do Ciebie prośbę, abyś napisała jak się sprawuję po kilku aplikacjach czy naprawdę jest taka dobra. Ja aktualnie używam matrix fortetherapie z szamponem, to przyzwoity duet ale nie wiem czy reperuje włos od środka.

pozdrawiam

Dziunia, chodzi mi oto, że ja kiedyś również zachwycałam się takimi mega jasnmi włosmi, ale nie mogę ich mieć z w/w powodu, stąd moja mina smutna.
Owszem podobają mi się naturale jaśniutkie blondy, bo to dzieło natury i takie włosy "żyją", a nie czarujmy się włosy w kolorze Dody to już włos zabity Pewnie, że również chciałabym mieć takie włosy, ale nie kosztem farby. O to mi chodziło.
A takie "białwe" blondy to nie bardzo jasny tylko extra bardzo jasny= inaczej bardzo bardzo bardzo jasny i reflex.
Sama nosiłam takie, ech miały ten extra kolor, ale wierzcie mi te włosy były bardziej zadbane niż zdrowe takie jakie są naturalne
A blond słowiański to raczej bardzo jasny złocisty, słoneczny, jasny blond, średni, ciemny blond. Czytałam kiedyś o Słowianach książkę i bardziej słowiański kolor zaliczny był do ciemnego blondu.
Też mam koleżankę, która ma taki blond na głowie-naturalne, ale jest albinoską i nosi soczewki błękitne lub chabrowe, nie może opalalać się, jest dosłownie biała na ciele i zazdrości nam (mówiła mi wiele razy o tym) naszych "pięknych ciemniejszych blondów" i to, że możemy opalać się.