Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - 2 kg w tydzień...???
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-11-25, 13:01   #10
corana
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2
Dot.: 2 kg w tydzień...???

Trzy lata temu miałam lekką nadwagę. W ciągu pół roku gdy wpadłam w depresję w ogóle nie chciało mi się jeść. Czasami potrafiłam przez kilka dni głodować, a zazwyczaj jadłam jakieś 300 – 500 kcal dziennie. W ciągu roku schudłam 25 kilo. Koszty jakie poniósł mój organizm musiały być bardzo duże choć badania specjalnie tego nie wykazały. Wciąż wszystko utrzymywało się na granicy normy głównie jeśli chodzi o morfologię. Z rozmiaru 40/41 spadłam na 32. Minęły dwa lata od tamtego czasu, a ja wciąż utrzymuje tą samą wagę. Moje bmi przed tym stanem z przed trzech lat wynosiło 25 dziś 17.
NIKOMU NIE POLECAM TAKICH SPOSÓB ODCHUDZANIA!!! To mogę podkreślić z pełną stanowczością nawet ze względów estetycznych. Moje włosy są słabe i łamliwe. Dopiero teraz wracają w miarę do normy. Skórę zawsze miałam suchą, ale jest szorstka jak tarka. Podkrążone oczy czy bladość, a nawet omdlenia to nie unikniona cena za taką głupotę.

Piszę to jednak żeby zwrócić Wam uwagę, że krytyka powinna być konstruktywna. Nie wiem czy przeciwniczki takich diet mnie zrozumieją, ale to nie prawda, że się nie chudnie przy 600 kcal. czy traci tylko wodę. Ja straciłam nie wodę, a wiele kilogramów (dla zwolenniczek tych diet mogę dodać, że także włosów, paznokci i trochę własnej urody). Uważam, że pisząc, iż nie schudną na takich dietach naginacie prawdę. Schudną i one też o tym wiedzą. Wystarczy porozmawiać z koleżankami czy poczytać fora w Internecie aby dowiedzieć się ile dziewczyn i jak wiele kilogramów straciły na tych dietach (TRWALE). Należy podkreślić co akurat według mnie jest najprawdziwszą prawdę, ze coś za coś. Schudniecie, ale będziecie bardzo źle wyglądać i dużo czasu zajmie Wam odbudowanie waszego organizmu. Zawsze miałam piękne, długie i grube włosy. Dziś ( po dwóch latach od tego spadku wagi) wciąż wstydzę się je rozpuszczać i muszę spinać, bo są słabe i łamliwe. Paznokcie mam krótkie i nie mogę ich malować. Płytka stała się bardzo giętka i łamliwa. A co do skóry to jest szara i w niektórych miejscach tak sucha, że aż się kruszy. Dodatkowo jedyne co usuwa cienie spod moich oczu to tona korektora, ale jeśli nie chcę wyglądać jak clown muszę się do nich przyzwyczaić. Same zdecydujcie czy lepiej powoli, ale pięknie i z klasą czy szybko tylko po to by po kilku miesiącach wyglądać chudo i zarazem potwornie.

Aha… Jeszcze jedno. Nie liczcie na jędrną skórę nawet przy ćwiczeniach. Ciało przyzwyczaja się do spadku wagi BARDZO wolno.
corana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując