Dot.: Jaki makijaż dla mnie?
Według mnie nie pasuje ci ten kolor, jest za ostry. Twoja twarz w nim ginie. Patrząc na zdjęcia, prędzej bym pomyślała, że jesteś jakąś 40-letnią ciocią niż młodą dziewczyną.
Podoba mi się fryzura na przedostatnim zdjęciu, ładnie ci w takich falach i długości.
Na twoim miejscu w pierwszej kolejności popracowałabym nad brwiami, bo to one tworzą ramę całej twarzy. A tymczasem one są tu niewidoczne i tez wydają się niezbyt wyregulowane. Nie mają jakiegoś konkretnego kształtu, wydają się być minimalnie za szeroko i wygięte w "smutny" kształt. Zaznaczałabym je jakimś brązowym cieniem/kredką, nie na rudo.
Makijaż z całym obrysowanym okiem nie pasuje. Masz małe oczy i opadające powieki, a takie kreski tylko to potęgują. Według mnie najlepszą opcją byłoby pobawienie się neutralnymi, brązowymi cieniami i próba stworzenia "nowego" załamania powieki. Na pewno lepiej zrezygnować z obrysowywania całego oka albo mocnych, ciężkich kresek.
Prędzej szłabym w lekkie oko + mocniejsza szminka, niż na odwrót.
Może trochę bronzera/różu na kości policzkowe, żeby je trochę wymodelować i pozbawić twarz "płaskości", byłoby dobrym pomysłem?
|