Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-14, 23:55   #1978
pysiorek83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII

Cytat:
Napisane przez falubaz Pokaż wiadomość
Witam Was
Mogę dołączyć??
Mam przebarwienia na całej twarzy, zaczęły robić się w 2000r. i tak się cholerstwo rozprzestrzeniało, pomimo stosowania różnych kremów na przebarwienia (SVR Clariar) i filtrów 50+ Nie pomogły żadne mikrodermabrazje, kwasy itp. w końcu zdecydowałam się na Cosmelan i właśnie po 6h zmyłam z twarzy maskę troszkę szczypie mnie buzia, jest zaczerwieniona i na maxa napięta, pomimo że użyłam krem Hydra-Vital Factor K Od niedzieli mam stosować Cosmelan2 3xdziennie... mam nadzieje, że pozbędę się tych moich bardzo niechcianych cholernych plam
Pozdrawiam
Witaj!mnie mija 6 dzien jak zrobiłam dermamelan to praktycznie to samo,pierwsze 4 dni przyznam dlamnie były koszmarne nie wychodziłam z domu rumien ,napieta skóra,łuszczenia
ale juz jest lepiej czytaj zreszta mój pamietnik który tutaj pisze ja czyli pysiorek jesli jestes zainteresowana bede opisywac kazdy dzien co umnie poniewaz mi to pomaga powodzenia tak wogle to z moja buzka juz lepiej

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Cytat:
Napisane przez pysiorek83 Pokaż wiadomość
DERMAMELAN DZIEŃ5 -Jeszcze wczoraj czyli dnia czwartego warstwa przesuszonej i twardej skóry zeszła,tzn.pomogłam jej.pocierając delikatnie nawilżonym froterowym ręcznikiem(co poradziła mi koleżanka ztąd zresztą,DZIĘKI!)ulg a skóra nie jest już tak napięta ,ale nadal czuje wielki dyskomforti jest przerażająco czerwona bardziej niż wcześniej,wyłoniła sie spod spodu nowa skóra juz tez troche sucha,ale taka świecąca.Powiem szczerze troche mnie to wszystko przeraziło ,miałam dylemat czy na noc nałożyć dermamelan 2,poniewaz sie bałam co zostanie pod spodem jesli jutro zejdzie jeszcze ta nowa skórka wrrrrr,pewnie wielka rana.Zaryzykowa łam ,nałożyłam dermamelan2 na noc, zaraz po nałożeniu jakieś 4 min czułam okropne pieczenie,póżniej ustało.Tym razem jednak pozostawiłam dermamelan na 6 godzin a nie 9 ponieważ sie bałam reakcji skóry.Przebudziłam się dzisiaj około 5 rano, zmyłam dermamelan i o dziwo pomimo moich obaw nie było tak strasznie a nawet dużo lepiej niż dnia poprzedniego.Moja skóra nie jest już tak tragicznie czerwona,tylko troszkę ,ma raczej kolor delikatnego jakby brązu.Czuje jednak napięcie na skórze,nadal jest jakby zamały rozmiar jak na moją twarz,przez co jestem troche opuchnięta i jest oczywiście troche sucha jutro bedzie pewnie schodzić.Do usłyszonka póżniej albo już jutro.To pisanie tutaj naprawde bardzo mi pomaga,BO PIERWSZE DNI BYŁAM NAPRAWDE PRZYBITA I TROCHE PRZERAŻONA JUŻ MI PRZECHODZI ZOBACZYMY CO BĘDZIE DALEJ.
DERMAMELAN DZIEŃ6 -Jeszcze wczoraj po południu dnia piątego warstwa tej jakby brązowawej przesuszonej skóry zeszła z mojej twarzy tzn się łuszczyła ale ja usunęłłam ja całkowicie delikatnie pocierajac mokrym froterowym ręcznikiem,nowa skóra była świecąca delikatna,bardzo jednak napieta i czerwona to od pocierania mysle,nałożyłam na nia krem stosuje teraz Bepanthen w tubce niesamowicie mi pomaga skóra mnie nie piecze,daje ulge,skóra nie jest napięta i świetnie natłuszcza,krem który dostałam od kosmetyczki tak mi nie pomagał więc go odstawiłam jak narazie.Wieczorem znowu nałożyłam dermamelan2 na całą twarz(nakładam go tylko na noc na około 9 godzin)dzisiaj rano czyli juz dnia 6 wstałam czułam straszne napięcie na skórze,zmyłam dermamelan2 moja skóra tak jak wczoraj,była delikatnie przebarwiona na brąz jakby delikatnie żółty to od dermomelanu.Po umyciu nałożyłam na nią bepanthen i jak ręką odjął napiecie minęłło.Do południa obeszło sie bez rumienia bez łuszczenia .Po południu skóra zaczęła pękać i sie łuszczyć tzn.hmmm wygląda to jakby łupek u dzięci bo jest natłuszcona i przebarwiona,posmarowałam ja jeszcze raz bepanthenem i zostawiłam .Na wieczór kolejny raz ściągnęłłam całą warstwe skóry mokrym ręcznikiem delikatnie pocierając okrężnymi ruchami,posmarowałam jeszcze raz bepanthenem żeby ja natłuścić, zrobiła sie bardzo czerwona co normalne ale nic pozatym żadnego dyskomfortu no może w niektórych miejscach zeszła bardziej to troszke piekło.Na noc nałożyłam znowu dermamelan2 i właśnie teraz pisze tutaj i mamgo na twarzy,zmyje go rano i zobaczymy,będzie pewnie to samo co wczoraj.Aha zapomniałam dodać po lewej stronie mojej twarzy nie ma juz odziwo przebarwienia właśnie ono było najjaśniejsze to po prawej jeszcze jest ale już bardo blade,na czole też bledziuśieńkie one były chyba płytko skoro tak szybko,jednak nad górna warga czego sie spodziewałam nadal jest dosyć ciemne,ponieważ było najgorsze.Miałam też pory i już praktycznie jakby znikają ,skóra jest gładziutka ale czerwona.Naprawde nie spodziewałam sie tak szybko efektów bo mam używać tego przez miesiac,zobaczymywięc co jeszcze sie zmieni.Naprawde jestem szczęśliwa i czuje już wielką ulge bo na początku była zemną naprawdę katastrofa.Pa do juterka
pysiorek83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując