[archimonde]

Cześć, szybkie pytanko:

Czy mądrze ryzykować z utratą wagi ponad 1kg/tydzień, jeśli zależy nam na na możliwym zminimalizowaniu ryzyka obwiśnięcia skóry? Wszystko przy regularnych ćwiczeniach przez kilka dni w tygodniu. Oczywiście nie chodzi mi o żadne wariactwa, ale powiedzmy 5-5,5 kg/miesiąc? Chudnę aktualnie 1kg/tydzień (startując z dużej nadwagi) i skóra wygląda bardzo ok. Zastanawiam się nad podkręceniem tempa, ale nie chcę zrobić jakiejś głupoty. Wiem, że to zależy w pewnej mierze od predyspozycji genetycznych etc, ale może i tak ktoś podjąłby się doradzenia czegoś? Profilaktycznie stosuję też cały arsenał kosmetyków ujędrniających.

Wiek: 21
waga startowa: 104
aktualnie: 90