2011-01-21, 09:44
|
#9
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: City of Angels
Wiadomości: 2 848
|
Dot.: Prawo zaoczne na Uniwersytecie Wrocławskim
Cytat:
Napisane przez Princess_19
mozesz rozwinąć te mysl ??
---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------
pomogłaś ja studiuje prawo w Opolu ale nie ukrywam ze jest mi tam troszke nie po drodze i nie jestem w pelni zadowolona z poziomu i zastanawiam sie nad przeniesieniem. mi rowniez ciezko na zaocznych dzienni mogą sie z materialem "osluchac" a my po prostu uczymy sie z ksiazek nie ma czasu rozwiązać wszystkich zagadnien. ale niestety musze na studia zarobic moze w przyszlosci przeniose sie na dzienne.
A mozesz napisac cos o wykladowcach, ile godzin trwaja zajecia (u mnie moze z 5-6 dziennie napewno nie 12 w wyniku czego przerabiamy naprawde malo) czy duzo osob odpada?? ja slyszalam ze srednio na 100 zostaje 10 co mnie delikatnie rzecz ujmujac przeraza...
|
faktycznie u nas są zajecia od 8 do 20, czesto są jednak okienka, no i na wyklady czesto się nie chodzi (ja robie z kolezankami kolejki i sobie od siebie kserujemy notatki bo wiadomo ze o 20 człowiek i tak nie słucha i nie kontaktuje..). Osób odpada duzo, z mojej 36 osobowej grupy zrobiła się 23 osobowa.. W tym co 2,3 osoba ma jakiś warunek.
Natomiast mam znajome ktore studiują w Opolu i ten poziom jest nieporównywalny w żadnym wymiarze z tym co czeka na UWr.. Nawet wydaje mi sie że w liceum mialam wiecej nauki niz na UO. Z tego co słyszałam to w sesji macie 1, 2 egzaminy nawet czasem. Czasem zaliczenie za obecność, u nas sesja to minimum 4 egzaminy, czesto spotyka się tzw. zaliczenia, ktore wyglądają tak samo jak egzaminy ale wg regulaminy nie moze być wiecej niz 4 egzaminy w sesji dlatego tak robią.
Cytat:
Napisane przez inrock
moja przyjaciolka zaczela w tym roku studia prawnicze na uwr w trybie zaocznym.zjazdy maja co tydzien, praktycznie od osmej do osmej.zajec ma na tyle duzo,ze nie czuje sie studentka zaoczna,bo praktycznie codziennie poswieca czas prawu, tak czy inaczej jest bardzo zadowolona
|
dokladnie tak jest, tylko ze jednak ja czuje ze studiuję zaocznie dzienni maja o tyle sprawę ułatwioną że są bardziej ukierunkowani przez prowadzacych, wiedzą na co zwrocić szczególną uwagę i lepiej znają wymagania, my mamy b. słaby kontakt z wykładowcą, uczymy sie z ksiazek czasem nawet czeogś czego okazuje sie ze nie wymaga od nas, ale na wykladzie jest tylko zarys materiału..
Cytat:
Napisane przez morelk@
Też prosiłabym o rozwinięcie opinii. Ja słyszałam jedynie, że wykładowcy nie mają za grosz indywidualnego podejścia do studenta, przesycenie ludzi i ogólnie atmosfera nerwowa a sam budynek to jeden wielki moloch, nie wiem na ile to prawda. Choć co prawda poziom jest wysoki i wymagają. Sama myśle o magisterce we Wrocławiu.
Autorko - nie wiem jak jest na zaocznych, ale może moznaby probować przeniesienia jeśli zależy Ci na poziomie, powinni przyjąć na studia zaoczne a przynajmniej chętniej/łatwiej niż w przypadku przenoszenia sie z dziennych na dzienne. A potem wypracowac sobie dobrą średnia i próbowac przenoszenia na dzienne? aa i też studiuje na WPiA w Opolu tylko administracje dziennie
|
budynkow jest 4, poniewaz nasz wydział ma 60lat i rozbudowuje sie, same budynki mi się podobają co do wykładowców - ludzie są róóżni, mozna spotkac wyrozumiałych i mozna spotkać takich ktorzy muszą udowodnić róznicę miedzy stopniem doktora a marnym studentem Natomiast zauwazyłam że czesto bardziej surowi są doktoranci, tzn prowadzący ćwiczenia. Czesto zdarza mi się ze z kolokwium dostaje gorszą ocene niz z egzaminu... Nie wiem czy taka jest ich 'polityka' i profesorzy im tak kaza ostro podejsc do nas, czy po prostu jako młodsi chcą pokazac gdzie nasze miejsce
Cytat:
Napisane przez zla panienka
|
co do tego to troche prawdy w tym jest, ale jesli ktos sie uczy to go nie obleja wymagania są bo zawsze na UWr były, jeśli ktoś chce z prywatnej szkoly na UWr zrobic tylko magistra to mocno sie zdziwi
__________________
Piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję; kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę. — Pablo Ruiz Picasso
|
|
|