2012-07-07, 17:47
|
#1215
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: Brązowowłose farbowane Cz.IV
hej gwiazdki, dawno mnie tu nie było ojj dawno mogę się pochwalić - magisterka obroniona i można zacząć włosowe szaleństwo
widzę, że pijecie drożdże na porost włosów to wam powiem, że mam lepszy i smaczniejszy sposób;p wyczytałam na jednym z blogów (nie pamiętam u kogo...), że bardzo pomaga sok z natki pietruszki i jabłka nie mam niestety sokowirówki więc kroję jabłuszko na mniejsze kawałki(najlepiej takie najzwyklejsze kwaskowe wręcz - te suche słodsze się nie bardzo nadają) i wrzucam do miski z pęćzkiem pietruchy i blenduję - wychodiz taka papka/mus za pierwszym razem się skrzywiłam od pietruchy a teraz to już jakbym samo jabłko jadła tak smakuje i co najważniejsze zdrowe<3! jem tak ten mus codziennie od miesiąca i powiem Wam, że nie dość że włoski szybko rosną to mam pełno nowych króciutkich<3! jestem przeszczęśliwa, bo od tych eksperymentów najpierw z blondem a pozniej bardzo ciemnym brązem włosy były w słabej kondycji.... oczywiście jest też mały minus, bo jak rosną szybciej to wszędzie np.brwi i golić często trzeba:P
także polecam sok czy mus z czystym sumieniem na porost, na wzmocnienie i polepszenie walorów smakowych;p
a na półeczce już stoi farba alfaparf 6.32 i czeka na na swoją kolej robiłam najpierw kapiel rozjaśniającą ale trochę spękałam, że za bardzo się rozjaśnią i 7minut potrzymałam tylko... ale rozjaśniło na taki złocisty średni brąz... zobaczymy jak farbka złapie to jest 6 więc powinno być ok
buziole
|
|
|