Dot.: karmelkowe wlosy:))
CocoPoznan to pomyśl jakie żółte były wcześniej I tak teraz jets sytuacja trochę opanowana... Co do fryzjer no rzecz w tym, że właśnie ta fryzjerka jest bardzo dobra i wcześniej byłam zadowolona, ale ja mam jakiegoś pecha do fryzjerów :/ Nie mam teraz ani kasy, ani czasu, ani tym bardziej zaufania by iść znów do kogoś.
Ta farba z allegro odpada - w weekend wyjeżdżam i do tej pory chcę coś zrobić z włosami, nie chce się potem wkurzać przy oglądaniu zdjęć wakacyjnych Pozostaje mi więc wybrac coś z artego (wklejałam wcześniej paletę) albo coś dostępnego w drogerii - co byś doradzała?
Bo generalnie nie wiem czy próbować jakoś uratować te pasemka i położyć jakiś blond, czy dobrać jakiś jasny brąz zbliżony do reszty tego co mam na głowie i po prostu w miarę zrównać?
Edytowane przez she_wolf
Czas edycji: 2010-07-19 o 16:09
|